Spotkanie przeciwko Stoke City było trzecim remisem z rzędu zanotowanym przez podopiecznych Louisa van Gaala. W przedmeczowym wywiadzie Holender podkreślał, że w tym sezonie drużyna wygrała tylko dwa spotkania rozgrywane na obcych stadionach - z Arsenalem oraz Southampton. Phil Jones zastanawiając się nad tym, dlaczego do dwóch wymienionych zespołów nie dołączyło Stoke City, stwierdził:

Graliśmy dobrze w pewnych momentach meczu, jednak prawdopodobnie nie stworzyliśmy tak wielu szans podbramkowych, jak byśmy chcieli. Myślę, że ostatecznie remis był sprawiedliwym rezultatem.

Następnie Jones zapytany o to, co może być potrzebne, żeby zamienić remisy, poprzez które traci się wiele punktów, na cenne zwycięstwa, odpowiedział:

Uważam, że może chodzić o ostatnie podanie. Jednak przeanalizujemy wszystko co zrobiliśmy w spotkaniu ze Stoke i spróbujemy się poprawić.

Jednak remis z podopiecznymi Marka Hughesa zwiastuje także pewną poprawę w stosunku do zeszłego sezonu. Dokładnie 11 miesięcy temu, 1 lutego Czerwone Diabły rozgrywały mecz na Britannia Stadium w podobnych warunkach - było wietrznie i deszczowo. Wtedy jednak spotkanie zakończyło się porażką 1:2. Tym razem gol Radamela Falcao zadecydował o remisie. Jones zgadza się z tezą, że zespół United wciąż zmierza w dobrym kierunku na początku roku 2015.

Myślę, że już jesteśmy uodpornieni na ich grę. Równie dobrze mogliśmy dzisiaj przegrać, jednak mimo tego wciąż uważam że straciliśmy dwa punkty. Może gdyby udało nam się wygrać z Tottenhamem, dzisiejszy rezultat moglibyśmy oceniać bardziej pozytywnie. Jednak ostatecznie zremisowaliśmy i musimy po prostu grać dalej oraz zanotować dobry wynik w niedzielnym meczu przeciwko Yeovil Town.