Cześć wszystkim,

Za nami już wiosenna niedziela w Manchesterze, która upłynęła w miłej atmosferze dzięki zwycięstwu na Selhurst Park dzień wcześniej. Jak wiecie dzięki tym trzem punktom niemalże dostaliśmy się do Ligi Mistrzów, co jest absolutnym minimum na koniec sezonu w takim klubie jak ten. Wprawdzie jeżeli znajdziemy się ostatecznie na czwartym miejscu, będziemy musieli rozegrać  jeszcze rundę kwalifikacyjną, ale postaramy się ukończyć ligę na wyższej lokacie, chociaż trzeba pamiętać, że teraz już nie wszystko zależy tylko od nas. Jednak najważniejszą sprawą dla nas jest to, że w ten weekend zagwarantowaliśmy sobie co najmniej czwarte miejsce.

To było zwycięstwo, które wymagało od nas wiele trudu ponieważ Crystal Palace bardzo utrudniało sprawę. W pierwszej części spotkania byliśmy lepszym zespołem, a ja osobiście miałem okazję wykonać swój pierwszy rzut karny w barwach Manchesteru United. Niemniej jednak trzeba podkreślić, że pressing rywali był bardzo dobry, wyrównali wynik spotkania i stworzyli sobie kilka świetnych okazji. Jednak jak zwykle David w naszej bramce był niesamowity i gol Fellainiego w ostatnich minutach zapewnił nam zwycięstwo i trzy bardzo ważne punkty, które w rezultacie pomogły nam osiągnąć cel.

Dzięki temu wynikowi przerwaliśmy w końcu złą serię, dzięki czemu nasze morale przed spotkaniem z Arsenalem znacząco wzrośnie, to będzie ostatni mecz na Old Trafford w tym sezonie. Kanonierzy dzisiaj wieczorem rozgrywają jeszcze swój mecz, jednak bez względu na tabelę po prostu musimy wygrać ten pojedynek. Jesteśmy to winni naszym fanom- bardzo nas wspierali przez cały sezon, wtedy gry graliśmy dobrze, ale i wtedy gdy prezentowaliśmy się gorzej. Chcemy w dobrym stylu pożegnać się z Old Trafford właśnie dla nich, chociaż pamiętamy także o tym, że oprócz tego spotkania czeka nas jeszcze jedno starcie z Hull City na wyjeździe, które też będziemy chcieli wygrać.

W tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że w przyszłym sezonie naszym nowym zawodnikiem będzie Memphis Depay. To młody piłkarz, który pokazał swoją wartość w lidze holenderskiej. Powitamy go z otwartymi ramionami, tak samo jak każdego nowego gracza w naszej drużynie i pomożemy mu szybko zaaklimatyzować się w klubie. Jednak w tym momencie musimy skoncentrować się przede wszystkim na dwóch ostatnich meczach.

Tydzień temu poznaliśmy mistrzów Anglii, a ten tydzień miał decydujące znaczenie w lidze hiszpańskiej. Real Madryt zaledwie zremisował z Valencią, choć był to bardzo dobry mecz, obfitujący w wiele sytuacji bramkowych, strzały w poprzeczki. Dzięki temu podziałowi punktów Barcelona jest o krok od zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego, po tym jak wygrała z Realem Sociedad. Po prostu tempo jaki utrzymują przez cały sezon te dwie topowe drużyny sprawia, że remis tak naprawdę staje się porażką.

To bardzo mocne zespoły, które cały czas mają szansę spotkać się w tegorocznym finale Ligi Mistrzów. Sprawa wydaje się być prostsza dla Barcelony, która w pierwszym meczu pokonała Bayern 3-0, ale myślę że Juventus może być bardzo ciężkim przeciwnikiem dla Realu w rewanżu na Bernabèu. Myślę, że o końcowym rezultacie zadecydują detale.

To tyle na teraz, dziękuję bardzo za wszystkie wiadomości, które mi wysyłacie. Jesteście świetni ;) Życzę wszystkim udanego tygodnia!

Juan